|
Podróż poślubna W czerwcu 2005 roku odbył się mój ślub z Olą. Na jesień zaplanowaliśmy naszą "dużą" podróż poślubną Wybór padł na Afrykę - dzikie zwierzęta, wspaniałe plażę, egzotyka - to miały być główne elementy tego wyjazdu. Podróż okazała się trudniejszą niż na początku myśleliśmy. Mimo początkowych planów zrezygnowaliśmy z zobaczenia północnego Mozambiku. Miałem trochę problemów zdrowotnych, a przemieszczanie się w tamtych rejonach nie jest czasami proste. Jednak po każdym trudzie dostawaliśmy nagrodę - spotykaliśmy ciekawych ludzi, oglądaliśmy wspaniałe krajobrazy i dzikie zwierzęta. Zapraszam do przeczytania mojej relacji.
|