Jemen 2007
Dwa tygodnie w Jemenie. Przejazd wypożyczonym samochodem z kierowcą przez pustynię do głębokich wadi a potem na wybrzeże Morza Arabskiego, zwiedzanie na właną rękę Sany i jej okolic, wyjazd w góry Haraz. Liczące pareset lat domy zbudowane z suszonej cegły, miasta liczące po kilka tysięcy lat, szczelnie zasłonięte kobiety których nie można fotografować oraz mężczyźni w spódniczkach z zatkniętym za pasem tradycyjnym nożem ( gambiją ), a często i z kałaszem na ramieniu, sami proszący się o zdjęcia. Przyjaźni i mile nastawieni ludzie oraz policyjna ochrona w postaci pickupa z karabinem maszynowym. Przepiękne miasta i malownicze wioski oraz sterty śmieci i plastikowych torebek na każdym kroku. Wszechobecny quat
( czat ) - pobudzająca roślina, której liście żują prawie wszyscy.
Album w wersji flash
Album w wersji html
Galerie 2007
Moje podróże