Supraśl 2009
W październiku 2009 postanowiliśmy wykorzystać ostatnie cieplejsze dni i pojechać na weekend w ciekawe miejsce w Polsce. Nasz wypadł ostatecznie padł na Supraśl i Puszczę Knyszyńską. Zarezerwowaliśmy miejsce na prywatnej kwaterze
Żuczek. Wyjechaliśmy w piatek po pracy. Podróż samochodem przez Białystok do Supraśla była całkiem przyjemna. W sobotę na początku było zimno i chmurno, ale potem rozpogodziło się. Wypożyczylismy rowery ( właściciel kwatery oferował je za darmo w "promocji" posezonowej ) i trochę pojeździliśmy pp Puszczy Knyszyńskiej. Po południu obejrzeliśmy Supraśl. Wieczorem zajadaliśmy w restauracji zupę soljankę i miejscową specjalność - kiszkę ziemniaczaną. W niedzielę wróciliśmy do domu.
Album w wersji flash
Album w wersji html
Galerie
Moje podróże